Podkowa z papierowej wikliny

Tym razem dla mnie, może przyniesie mi szczęście ;-) Wypleciona została razem z poprzednią, którą możecie zobaczyć tutaj. Moją podkówkę ozdobiłam dzisiaj kwiatami zrobionymi z kartek książki, które ostatnio wpadły mi w oko przy okazji odwiedzania Waszych blogów. Fotki pozostawiają wiele do życzenia, ponieważ jak tylko uszykowałam się do robienia zdjęć strasznie się zachmurzyło i lunął deszcz. Udało mi się wybrać tylko te dwa zdjęcia, które po obrobieniu programem graficznym nadawały się jako tako do pokazania. Kartki książki były lekko pożółkłe. Szkoda, że nie widać tego na zdjęciach, bo efekt jest ciekawy.

Witam nowych obserwatorów,  a za Wasze odwiedziny i każde pozostawione słówko tradycyjnie pięknie