Podkowy i laseczki w wydaniu świątecznym
Jakiś czas temu wpadłam na pomysł, że podkowy, które kiedyś zrobiłam (można je obejrzeć tu i tu) świetnie by wyglądały jako ozdoba świąteczna. Podobają mi się jako stroik świąteczny, a Wam? Pomalowane zostały oczywiście królującą u mnie ostatnio kawą :-) Podkowy, tak jak dzwonki z poprzedniego postu, zdobią już domy swoich nowych właścicieli :-)
Podczas wyplatania podków przyszło mi do głowy, że ten splot można wykorzystać do wykonania laseczek - cukierków.
Zdjęcia niestety kiepskiej jakości, bo za oknem strasznie szaro, buro i ponuro :-( Gdzież są te nasze piękne, śnieżne zimy. Na Gwiazdkę zawsze brakuje mi śniegu. Bez śniegu ozdoby zawieszone na domach i drzewkach wyglądają jakoś dziwnie i smutno, ale może to tylko dla mnie takie dziwne.
Za wszystkie miłe słówka
WOW! Jakie śliczności! Te laski są po prostu przepiękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrocze, zwłaszcza te laseczki :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńSą super:)
OdpowiedzUsuńLaseczki są tak słodkie , ze aż chciałoby się je schrupać :)
OdpowiedzUsuńAle fajne podkowy :-D
OdpowiedzUsuńRóżne rzeczy widziałam z papierowej wikliny ale podków i lasek jeszcze nie miałam okazji podziwiać. Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńcudowne
OdpowiedzUsuńBardzo fajne masz pomysły!:)
OdpowiedzUsuń