Druga o wiele mniejsza wisi na drzwiach pokojowych.
A takie gwiazdki wiszą na szafie :-)
Udało mi się też w końcu zrobić dzwonki, które już dawno temu miałam w planach :-) Robiłam je bez żadnej formy, dlatego każdy jest inny. Na razie w takiej skromnej wersji, ale mam zamiar je ozdobić.
Piękne ozdoby :) A pierwsza gwiazdka wgl nie przypomina że jest z papierowej wikliny :D Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńta pierwsza gwiazdka jest super, też natknęłam się w tym roku na nią w internecie ale nie miałam już czasu aby ją zrobić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdki! Może i ja się w końcu odważę? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńooo jeszcze jedna blogowiczka od papierowej wiklinki ;) ale fajniutko ;) jestem fajką tef pierwszej gwiazdki ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby! A ta pierwsza gwiazdka też mi wpadła w oko:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ozdoby
OdpowiedzUsuńSliczne!
OdpowiedzUsuń