Zauroczona biedronką, jaką zrobiła Efa, postanowiłam sobie zrobić jedną, żeby rozweseliła trochę mój parapet :-) Otrzymała nawet imię - Marysia :-) Jak na nią spojrzałam, to właśnie to imię przyszło mi do głowy. Biedronka wykonana zgodnie z opisem, który Efa umieściła na swoim blogu Proste jak drut. Jedyną modyfikacją wprowadzoną przeze mnie był łańcuszek przeszyty przez środek tułowia zamiast nitki, bo ta jakoś nie chciała się odpowiednio układać.
że do mnie zaglądacie i zostawiacie po sobie ślad w postaci miłych słówek
Śliczniutka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna :-) Cudna Marysia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Boska biedronka:)
OdpowiedzUsuńBoska biedronka:)
OdpowiedzUsuńJaka fajniutka, do tego jeszcze zielony listek i cudowna dekoracja gotowa :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńJest urocza- od razu pomyślałam o wiośnie.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie wyszła :)
OdpowiedzUsuńmały czerwony słodziak - idealny słodziak na wiosnę
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te biedronki :) Zapraszam na mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńJaka słodka! Wspaniała biedroneczka!
OdpowiedzUsuńŚwietna biedronka! Cieszę się, że wzór się przydał :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest!
OdpowiedzUsuń