Pamiętacie, parę dni temu wspominałam o pewnym zewłoku do wykończenia. Dzisiaj go prezentuję już ukończonego. Nie jestem z niego zadowolona, bo ma parę błędów. Plecy robione z koła prułam dwa razy i trzeci raz już nie miałam siły ich poprawiać, dlatego na środku posiada taką piękną rozgwiazdę ;-). Mimo moich kilku prób zawsze na środku owego koła wychodził mi "cycek", którego nijak nie szło rozprasować ani naciągnąć. Zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia, dlatego w dwóch wersjach: w świetle dziennym i z lampą błyskową. Kolor w rzeczywistości trochę jaśniejszy od tego na zdjęciach z lampą. Sweterek jest dla mnie więc w takiej wersji już zostanie ;-)
Muszę jeszcze pomyśleć nad jakimś zapięciem.
Zdjęcie pochodzi z gazetki Sabrina trendy 2011
A to moja wersja ;-)
i zbliżenie warkoczy
Włóczka kupiona dawno temu na Allegro w hurtowej ilości za grosze. Powstał z niej już jeden sweterek, a jeszcze jeden jest w planach ;-)
Składu nie pamiętam, ponieważ nie miała banderolek.
Dziękuję za odwiedzinki i przemiłe komentarze :-)
Twoja wersja bardzo fajna ,sweterek super!
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie potrafię dziergać
pozdrawiam ciepło
sweter jest piekny... i kolor też...
OdpowiedzUsuńja bym zapinała na jakąś brochę , albo zostawiła bez zapięcia- wygląda super!
Śliczny:) I nie przyszywaj żadnych guzików :)
OdpowiedzUsuńViola, nie mam zamiaru przyszywać żadnych guzików, bo jakoś mi do tego sweterka nie pasują :-)
OdpowiedzUsuńYstin, właśnie myślałam nad jakąś delikatną brochą ;-)
niesamowity, jesteś bardzo uzdolnioną bestią jak widzę :)
OdpowiedzUsuń