Zrobione już parę lat temu koszyczki. Niestety zdjęcia nie najlepszej jakości, ale robione były w czasach, kiedy nie myślałam jeszcze o prezentowaniu ich publicznie :-)
Oba koszyczki z krokusikami otrzymały moje babcie, jeśli dobrze pamiętam to na imieniny lub Dzień Babci.
Są to chyba wersje robocze zdjęć (jedyne jakie udało mi się znaleźć), bo w rzeczywistości między kwiatkami nie ma takich wielkich prześwitów i są równiutko poukładane ;-), a koszyczki nadal stoją u swoich właścicielek.
Trzeci był robiony na zamówienie, jako koszyczek do święconki.
Wszystkie były malowane bejcami do drewna i kilkakrotnie lakierowane.
--1--
-- 2 --
-- 3 --
Malgoniu, dziękuję za zaproszenie. Oczywiście już się zapisałam ;-)
Kasiu, tu się z Tobą zgodzę, jak już w końcu uda nam się zrobić tez ozdoby na choinkę, to będą nam służyły długie lata, aż się nie znudzą :-)
M., Robótki Anki, Aniu, dziękuję :-)