Wypleciona na prezent imieninowy dla mojego dziadka, który wytwarza domowej roboty winko. Oczywiście, jak większość moich prac robionych na prezenty, armata została zrobiona na ostatnią chwilę :-) Niestety mam tylko jedno zdjęcie, które zdążyłam pstryknąć tuż przed wyjściem na imprezę.
Za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem