poniedziałek, 1 grudnia 2014

Trzy małe świnki

Ostatnio, siedząc przy kawce i patrząc na mój "świński" ocieplacz na kubek, wpadłam na pomysł, żeby zrobić też takie małe świnki. Usiadłam z szydełkiem w ręce i zrobiłam taką oto maleńką świneczkę



Bardzo mi się spodobała i postanowiłam jej dorobić jeszcze dwie siostrzyczki. I teraz są trzy małe świnki, tak jak w tej bajce... Brakuje tu tylko złego wilka do kompletu :-)
Spojrzenia mają trochę zezowate, ale myślę, że to dodało im tylko uroku. Świnki są niewielkie, więc z powodzeniem mogą służyć jako breloczki. Te jednak zostały już przygarnięte przez moją chrześniaczkę i tak, jak pieski, są jej wiernymi towarzyszami zabaw.
Przy ich tworzeniu nie korzystałam z żadnych schematów. Powstały z głowy, ale jakby ktoś był chętny to mogę umieścić opis ;-)







 

Za wszystkie komentarze, które motywują mnie do dalszej pracy tradycyjnie


 


15 komentarzy:

  1. świetne są, nie dziwię się, ze już znalazły swoją właścicielkę :) ja chętnie skorzystam z opisu- dopiero się uczę szydełkować :DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie słodkie... :-) Uwielbiam świnki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja Oliwka powiedziała: "o sinka":) Świetne!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze, zabawne i w dodatku różowe! Nie dziwię się Beatko, że chrześniaczka szybko je porwała. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Są słodziutkie:) Jak znalazł do bajki o trzech świnkach:) Prawdziwe przyjaciółki. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie słodkie świniaczki :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie słodkie!!! Super Ci wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie słodziusie malutkie prosiaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świnki są urocze! :)
    Z resztą, przeglądam inne posty i każdy mnie zachwyca :)
    będę wpadać tu częściej, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde pozostawione słówko :-)